Jadąc dziś z Warszawy około 8.00 odbiłem w prawo przy samolocie i wyleciałem przy figurze (pomniku) przy Makdonaldzie. Gdybym tego nie zrobił stałbym podobno około godziny...
Agamek12, to zależy jak TIRy jadą. Bo czasem jak jest korek to jadą równo na dwóch pasach i nie puszczą. Wtedy korek zaczyna się przy estakadzie
To h.je :diabelski_usmiech Mają przecież zakaz wyprzedzania, ale z drugiej strony... ruch w stronę Warszawy w poniedziałek rano zawsze jest zdecydowanie bardziej płynny niż w czwartek późnym popołudniem, kiedy zator robi się czasem już na ostatnich światłach. Ale wtedy trzeba wyłączyć CB i ciąć mobilkiem do samiutkiego końca lewym pasem Dzięki Bogu że spora część kierowców nie lubi korzystać ze wszystkich pasów, a wielu potrafi (ale to pewnie przez gapiostwo) robić "suwak" :szeroki_usmiech
PS: ostatnio coś takiego jak "korek" przed skrętem na Jaworzno w czwartki nie istnieje Po ruszeniu z Katowic Częstochowę opuszczam zazwyczaj w 1h00-1h05.
Agamek12, wczoraj podczas powrotu z Wawy około godziny 17 odstałem prawie godzinę,korek zaczynał się 6 km przed Częstochową :!: :evil: koniec końców udało mi się na wysokości salonów VW,Hyundai odbić w prawo i objechać bokami ten pieprzony korek :twisted: :x
Prawdą to jest, ale nadkłada się masę kilometrów, bo Częstochowa po swojej wschodniej stronie nie ma praktycznie żadnej równoległej drogi, dlatego kluczy się zyg-zakiem po wioskach.
Szukałbym opcji po zachodniej stronie. Najlepiej skręciłbym tuż przed Częstochową, w Poczesnej przy salonie Opla i knajpie Polskie Jadło w lewo, jechał przez Nieradę, Brzeziny (bo równa i nie uczęszczana poza lokalną ludnością, droga) i przejechał przez Czewę, do wylotu przy korytarzu Północnym, który od niedawna nosi dumną nazwę Aleja Marszałkowska.
PS: Skąd taka zmiana frontu :?: Jeszcze parę dni temu było:
Prawdą to jest, ale nadkłada się masę kilometrów, bo Częstochowa po swojej wschodniej stronie nie ma praktycznie żadnej równoległej drogi, dlatego kluczy się zyg-zakiem po wioskach.
Szukałbym opcji po zachodniej stronie. Najlepiej skręciłbym tuż przed Częstochową, w Poczesnej przy salonie Opla i knajpie Polskie Jadło w lewo, jechał przez Nieradę, Brzeziny (bo równa i nie uczęszczana poza lokalną ludnością, droga) i przejechał przez Czewę, do wylotu przy korytarzu Północnym, który od niedawna nosi dumną nazwę Aleja Marszałkowska.
PS: Skąd taka zmiana frontu :?: Jeszcze parę dni temu było:
Zamieszczone przez Agamek12
E tam. Ja nic nie objezdzam...
Człowiek musi umieć dostosowywać się do panującej sytuacji drogowej. Skoro od kilku dni Częstochowa stoi bardziej niż dotychczas, to trzeba coś zmienić... Ot, prawda...
Jeśli nie boisz się Częstochowy to przejedź przez nią. Wyjedziesz z niej w ten sposób szybciej, niż stojąc w korku, albo lecąc wschodnią stroną. To nie jest duża mieścina. Parę świateł i już...
Skoro okazja wymusza, to możesz wyrobić sobie jaką alternatywę przez centrum i zawsze na przyszłość mieć ją w pamięci jako awaryjne rozwiąznie gdyby coś znowu się działo DK-1.
Agamek12, jedyne co mi przychodzi na myśl po wschodniej stronie Czewy i jest w miarę proste (w sensie jechanie jak najbardziej na wprost a nie w lewo i w prawo) to Koziegłowy -} w prawo na Poraj -} Biskupice -} Olsztyn -} Kusięta -} Mstów-} Rędziny -} Kościelec i smolot. Jechałem każdą z tych dróg przy innej okazji. Drogi nie są "ciężkie", duża ich część jest nie dawno wyasfaltowana, ponieważ miejscowe urzędy gimny sa zdecydowanie bardziej obrotne od Czewy, więc jadąc nimi nie zaczochrasz siebie i zawieszenia.
xcracer, no a jakże, może 1km. mniej korka :twisted:
Za 2 godziny jadę podobną trasą tylko, że z Myszkowa na Żarki, Janów, Olsztyn i dalej tak jak napisałeś. Drogi są na prawdę w porządku więc można śmiało jechać.
W Częstochowie nie będzie na razie ulic Tadeusza Mazowieckiego, ks. Józefa Tischnera i Czesława Miłosza. W zamian za nich częstochowscy radni przegłosowali propozycję Prawa i Sprawiedliwości, aby bocznym drogom od ul. Kuronia na Kiedrzynie patronowali Anna Walentynowicz, biskup Franciszek Musiel i Józef Parczyński.
dzisiaj byłem w ASO przy korytarzu przed 8 rano i końca TIRów stojących w kierunku Katowic nie było widać. Nie wiem jak z drugim pasem bo prawy zasłaniał ale jak o 8 takie cuda to co dopiero w szczycie :shock:
Komentarz